po imprezie... susza z gardla nie wylezie...
Komentarze: 1
naprawde, to byla super "wypasiona" impreza :P jestem bardzo wybredny w muzyce, myslalem, ze beda puszczac same techno, ale myslalem zle, jak sie okazalo. owszem, bylo tzw. umcy umcy, ale nawet to przezylem ;) przede wszystkim swietnie bawilem sie z karolinka :) :*
w domu wyladowalem o 4.30 :P ale warto bylo stracic te pare godzin snu ;) a teraz koncze juz ta notke, bo skonczyla mi sie woda mineralna i musze isc po druga butelke :P
Dodaj komentarz