Archiwum 25 stycznia 2005


sty 25 2005 szczesliwym byc...
Komentarze: 0
troche zaniedbalem tego bloga, ale teraz juz bede staral sie pisac regularnie. dzis zdjeli mi gips, tak wiec reka prawie sprawna. zlapali tego gnojka co mnie potracil. posiedzi sobie troche w pudle! czasem zdarza sie sprawiedliwosc...
jutro po szkole wybieram sie do mojego wujka - fotografa! bardzo go lubie, uczy mnie tej swietnej sztuki, jaka jest fotografia :]
kumpel bal sie wyjawic uczuc lasce, w ktorej sie zabujal. ostro sie zabujal! ciagle musialem wysluchiwac wykladu pt. "superlatywy mojej niedoszlej dziewczyny" ;D no ale w koncu sie chlop odwazyl! i chyba cos z tego bedzie! powodzenia ;D
jak tak na niego popatrzec, to mozna dostrzec w nim czastke mnie sprzed jakiegos roku. cos we mnie tkwilo, ale balem sie. w koncu sie przelamalem. i jestem szczesliwy :) to juz trwa miesiac i dwa tygodnie. dziekuje za kazdy dzien :*
pozdrawiam wszystkich!
mich_ael : :