Archiwum 18 maja 2005


maj 18 2005 18
Komentarze: 2
od dzis moge o sobie powiedziec "jestem pelnoletni", ale w sumie nie sadze, ze wiele to w moim zyciu zmieni. bo ja sam zmienilem sie juz wczesniej, moze przez relacje z karolina? i pewnie przez to co wydarzylo sie potem...
co otrzymalem w prezencie urodzinowym? od rodzicow pewna wiadomosc... ze bede mial brata lub siostre... niesamowite, naprawde. pewnie sie dziwicie ile lat moze miec moja mama, skoro ja mam 18... moja mama ma 36 lat... tak, bylem wpadka moich rodzicow... oni znali sie juz kilka lat, gdy zdecydowali sie na pierwszy raz. przez jakis czas myslalem, ze bylem niechcianym dzieckiem... ale oni co dzien zapewniaja mnie, ze tak nie jest. zapewniaja mnie oraz moja dwojke mlodszego rodzenstwa-blizniakow (siostra i brat lat 14) jak bardzo jestesmy wazni w ich zyciu. kocham moja rodzine. wiem, ze moge na nich polegac.
teraz, gdy szykuje sie nowy czlonek rodziny, troche sie obawiam o zdrowie mamy... ale wierze, ze bedzie dobrze. i bede wszystkich w tym utwierdzal.
od magdy dostalem ksiazke, ktora jest jej jedna z ulubionych. powiedziala mi dzis, ze chce mnie zarazic sympatia do literatury. a wiec juz dzis wieczorem zaczne czytac ksiazke od niej.
swoja droga, to magda urodziny ma... jutro! prezent juz kupiony. przechodzilismy niedawno kolo sklepu zoologicznego. powiedziala, ze lubi rybki, szczegolnie te zlote, mieniace sie. tak wiec kupilem jej zlota rybke w szklanej kuli. wierze, ze spodoba sie jej :)
co do magdy jeszcze... bylem raz u niej w domu. jej mama zmierzyla mnie od gory do dolu. podobno pozniej powiedziala, ze jestem niezlym materialem na chlopaka haha ;) co lepsze, potem magda byla w domu u mnie i z kolei moja mama powiedziala, ze bylaby z niej niezla synowa... rodzice mnie rozbrajaja! nie myslalem o magdzie jako dziewczynie... jeszcze chyba nie potrafie. nie wiem czy chcialbym, czy ona by chciala.moze czas pokaze...
mich_ael : :